Zabawa andrzejkowa

Koniec listopada kojarzy się większości z andrzejkami. Najbardziej znanym zwyczajem andrzejkowym jest wróżenie. Kiedyś, w dzień świętego Andrzeja, wróżyły sobie jedynie niezamężne dziewczęta. Wróżby traktowano poważnie. Wierzono, że jeśli są dobrze wykonane na pewno się spełnią. Dzisiaj również organizuje się zabawy, których miłym akcentem są wróżby. Co prawda nikt już nie wierzy, że w ten konkretny wieczór pozna swoją drugą połówkę, jednak wróżby na andrzejki są punktem kulminacyjnym każdej imprezy. Dziś nie są zarezerwowane jedynie dla dziewcząt – wróżą sobie również chłopcy. W łomaskiej szkole dyskoteka andrzejkowa zorganizowana przez Samorząd Uczniowski odbyła się we wtorek 22 listopada. Wspólnie bawili się uczniowie klas od IV do VIII. Niektóre klasy korzystając z zachęty organizatorów, przygotowały stoiska z wróżbami i poczęstunkiem. Było naprawdę na bogato. Najokazalej prezentowały się stoiska klasy VIII b, VIII a i VI b. Powróżyć można było z kart, korzystając z usług „rasowej” cyganki. Były postacie niczym z „Harego Pottera”. Wśród rekwizytów dominowały czarodziejskie kule, ciasteczka z wróżbą, serca z imionami, no i oczywiście karty. Zainteresowanie wróżbami przerosło wszelkie oczekiwania. Głodni mogli liczyć na drobne przekąski. Prawdziwa zabawa dyskotekowa rozpoczęła się dopiero wtedy, kiedy „magiczne” stoiska zniknęły. Emocji dostarczała zamówiona wcześniej u prowadzących muzyka. Jakby tego było mało, jako że tego dnia nasza reprezentacja miała rozegrać swój pierwszy mecz, na specjalne życzenie bardzo dużej (jak się potem okazało) grupy kibiców zorganizowano „strefę kibica”. Tak więc jedni świetnie bawili się przy muzyce, inni zażarcie kibicowali. Szkoda jednak, że mimo tak gorącego dopingu, nasi nie strzelili żadnego gola. Można więc powiedzieć, że zabawa się udała.